Szukaj na tym blogu

2008-03-08

Era matriarchatu?

W dniu 8 Marca zetknąłem się z pewnym dwugłosem. Jeden głos w artykule z PB, a drugi przekaz JKM - w klipie poniżej.

Oto fragment artykułu:

Michael J. Silverstein z Boston Consulting Group, w wywiadzie dla „New York Times” twierdzi, że mamy już do czynienia z budowaniem społeczeństwa matriarchalnego. Według niego, jeśli utrzymają się obecne trendy, od 2028 roku kobiety będą zarabiały więcej od mężczyzn. Ten trend nasilał się w ciągu ostatnich 10 lat – w miarę jak w ciągu ostatniego dziesięciolecia zmieniała się równowaga sił w rodzinach, trend kobiecej dominacji nasilał się. „Obecnie kobiety kontrolują zakupy i stoją za zmianami w amerykańskiej gospodarce” – podsumowuje Michael J. Silverstein.

Według Agnieszki Marty Marudy z agencji VisionConsultingGroup, także na polskim rynku następują rewolucyjne wręcz zmiany w sile nabywczej pań. Mają one związek z coraz lepszym wykształceniem kobiet, z którym łączy się wzrost płac. Z badań wynika jednak, że kobiety wolą pracować z mężczyznami, bowiem, niestety, uwikłane są w przekonania o tym, że kobiety mniej będą się przejmować pracą niż mężczyźni, koncentrując się na innych sprawach. – Tymczasem dzieje się zupełnie odwrotnie. Jeżeli kobiety mają swobodę w pracy, nie są poddawane katorżniczemu stresowi, potrafią być bardzo kreatywne. Prawdopodobnie dlatego tak dobrze sprawdzają się w takich dziedzinach jak PR i reklama– mówi Agnieszka Marta Maruda. – Gdyby kobiety pamiętały o tym na co dzień i chętniej zatrudniały inne kobiety, to przy dzisiejszym sposobie prowadzenia biznesu uzyskiwałyby znacznie lepsze efekty w swoich zespołach – komentuje RP&Businnes Development Officer w VCG.

A niżej pogląd przeciwny (ten drugi temat klipa):


Trudno mi osobiście osądzić, kto ma rację...

Po krótkim namyśle powiem, że obecna ekspansja rozwojowa kobiet może wynikać z poluzowania dotychczasowych więzów kulturowych.

Podobnie jak w obecnej Europie narody, którym ułatwiono geograficzną mobilność (podróże za pracą) wykazują większą dynamikę rozwojową, w stosunku np. do gospodarzy bogatszych krajów. Ale ta dynamika zmniejszy się wraz z wyrównaniem zamożności, a wtedy nowobogaccy zetkną się z innymi swoimi problemami (np. problem tożsamości i równouprawnienia), a wtedy wahadło dynamiki rozwoju pójdzie w drugą stronę.

Tak samo może przebiegać obecna dynamika rozwoju kobiet, w stosunku do mężczyzn.

Po prostu najlepiej jest dobrze, trzeźwo rozpoznawać najmocniejsze predyspozycje każdej z grup (mężczyźni, kobiety) i odpowiednio je zagospodarowywać, w zmieniającym się bardzo szybko świecie.

Brak komentarzy:

Mashup News

Aktualności tekstowe