Enchanting Castles
View more presentations from Victor T.
2009-09-27
2009-09-18
2009-09-17
Wahadło wbite w ścianę
Zauważam w kraju tendencje do skrajności, wahadło poglądów wali od ściany do ściany. Konfiturki dla "nowych notariuszy", są na siłę prywatyzowane, a z drugiej strony ZUS i inne monopole - nieprywatyzowane.
Pojawia się taki oto pomysł:
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/352901,prywatyzacja_ksiag_wieczystych_moze_zlikwidowac_obecny_ba-lagan.html
sprywatyzować Rejestr Ksiąg Wieczystych!
Dzisiaj będą to funkcjonariusze polscy, a jutro stworzą stowarzyszenie, pod czyim nadzorem?
Kto to wymyślił? Jeżeli ktoś z urzędu, to nie rozumie, co to jest państwo, a jego zwierzchnik, co to jest odpowiedzialność.
Real Estate - królewska domena, teraz państwowa, jutro sprywatyzowana, pojutrze sprzedana obywatelowi obcego mocarstwa.
Kto prowadzi Rejestr Nieruchomości, ten faktycznie określa ich własność, gwarantuje własność. Zatem należy mu się zapłata, od właścicieli za taką gwarancję. Taką zapłatę nazywamy podatkiem. W ramach podatku Gwarant daje ochronę własności, więc powinien też mieć ochroniarzy - wojsko.
Jeżeli Rejestr zostanie sprzedany, to jego właściciel może rościć sobie prawo do własnego wojska, na terenie objętym Rejestrem. I słusznie, aby coś gwarantować, trzeba mieć na to środki. Zatem właściciel Rejestru powinien mieć tu swoje wojsko. Ale jak to pogodzić z wojskiem i domeną państwa, które pozbyło się Rejestru Ksiąg Wieczystych?
Pojawia się taki oto pomysł:
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/352901,prywatyzacja_ksiag_wieczystych_moze_zlikwidowac_obecny_ba-lagan.html
sprywatyzować Rejestr Ksiąg Wieczystych!
Dzisiaj będą to funkcjonariusze polscy, a jutro stworzą stowarzyszenie, pod czyim nadzorem?
Kto to wymyślił? Jeżeli ktoś z urzędu, to nie rozumie, co to jest państwo, a jego zwierzchnik, co to jest odpowiedzialność.
Real Estate - królewska domena, teraz państwowa, jutro sprywatyzowana, pojutrze sprzedana obywatelowi obcego mocarstwa.
Kto prowadzi Rejestr Nieruchomości, ten faktycznie określa ich własność, gwarantuje własność. Zatem należy mu się zapłata, od właścicieli za taką gwarancję. Taką zapłatę nazywamy podatkiem. W ramach podatku Gwarant daje ochronę własności, więc powinien też mieć ochroniarzy - wojsko.
Jeżeli Rejestr zostanie sprzedany, to jego właściciel może rościć sobie prawo do własnego wojska, na terenie objętym Rejestrem. I słusznie, aby coś gwarantować, trzeba mieć na to środki. Zatem właściciel Rejestru powinien mieć tu swoje wojsko. Ale jak to pogodzić z wojskiem i domeną państwa, które pozbyło się Rejestru Ksiąg Wieczystych?
2009-09-16
Księgi Wieczyste on-line
Pisałem już kiedyś o tym:
http://reestols.blogspot.com/2007/04/komputerowe-ksigi-wieczyste.html
http://reestols.blogspot.com/2008/01/ksigi-wieczyste-online.html
A teraz mamy informację:
Tylko się cieszyć z rozwoju spraw. Skoro wcześniej udało mi się odczytać "signum temporis", to i teraz coś od siebie dorzucę.
Tworząc taki system dla KW on-line, trzeba bardzo dobrze przemyśleć wybalansowanie dwóch spraw - Jaka jest 1) funkcjonalność, 2)bezpieczeństwo ? - i w całym okresie użytkowania i modernizacji wszelakich, zadawać sobie od nowa te dwa pytania.
Trzeba pamiętać jak wyciekały dane z rozmaitych poważnych (np.banki...) i innych (np. wykop.pl) organizacji, zrobić historię tych wycieków i wyciągać bieżące wnioski.
Oprócz hierarchii użytkowników, powinien istnieć plan B - co zrobimy, gdy wiele danych wycieknie (np. pomoże totalna zmiana jakiejś klasyfikacji itd.). Rozumiem też, że papierowe księgi będą prowadzone równolegle, rzetelnie (bez przekrętów) i dobrze archiwizowane - to na wiele wypadków, a w tym z uwagi na różne sprytne, zewnętrzne-wewnętrzne, mniej lub bardziej zorganizowane, mniej lub bardziej widoczne, ataki on-line i off-line(real).
Ale generalnie: gratulacje państwowym realizatorom tej koncepcji.
http://reestols.blogspot.com/2007/04/komputerowe-ksigi-wieczyste.html
http://reestols.blogspot.com/2008/01/ksigi-wieczyste-online.html
A teraz mamy informację:
Rządowy plan informatyzacji państwa na lata 2007–2010 przewiduje, że dostęp przez internet do Centralnej Bazy Danych Ksiąg Wieczystych zostanie zapewniony wszystkim zainteresowanym właścicielom i firmom do końca 2010 roku. Natomiast notariusze i komornicy będą mogli przeglądać księgi on-line jeszcze w tym roku.wg.: http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/352437,ksiegi_wieczyste_on_line_w_2010_roku.html
Tylko się cieszyć z rozwoju spraw. Skoro wcześniej udało mi się odczytać "signum temporis", to i teraz coś od siebie dorzucę.
Tworząc taki system dla KW on-line, trzeba bardzo dobrze przemyśleć wybalansowanie dwóch spraw - Jaka jest 1) funkcjonalność, 2)bezpieczeństwo ? - i w całym okresie użytkowania i modernizacji wszelakich, zadawać sobie od nowa te dwa pytania.
Trzeba pamiętać jak wyciekały dane z rozmaitych poważnych (np.banki...) i innych (np. wykop.pl) organizacji, zrobić historię tych wycieków i wyciągać bieżące wnioski.
Oprócz hierarchii użytkowników, powinien istnieć plan B - co zrobimy, gdy wiele danych wycieknie (np. pomoże totalna zmiana jakiejś klasyfikacji itd.). Rozumiem też, że papierowe księgi będą prowadzone równolegle, rzetelnie (bez przekrętów) i dobrze archiwizowane - to na wiele wypadków, a w tym z uwagi na różne sprytne, zewnętrzne-wewnętrzne, mniej lub bardziej zorganizowane, mniej lub bardziej widoczne, ataki on-line i off-line(real).
Ale generalnie: gratulacje państwowym realizatorom tej koncepcji.
2009-09-07
Kontrast
Natura wyselekcjonowana:
I beton, chociaż ma swój styl:
Wszelkie uogólnienia takiego kontrastu - dozwolone! ;-)
I beton, chociaż ma swój styl:
Wszelkie uogólnienia takiego kontrastu - dozwolone! ;-)
2009-09-05
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Aktualności tekstowe
