Pojawił się artykuł w The Washington Post o presji jaką wywierają automatyczne wyceny (Automated Valuation Models) na rzeczoznawców majątkowych. Chodzi tu o serwisy typu Zillow, stosujące AVM, w połączeniu z systemami dynamicznych map, stosujące ceny 10-krotnie niższe niż rzeczoznawcy lub nawet darmowe. Przedstawione uwagi odnoszą się tam do specyfiki środkowych stanów Ameryki, nasz krajowy rynek jest inny, ale w dobie globalizacji można się i u nas spodziewać podobnych trendów.
Jednak w konkluzji artykułu stwierdza się, że metody AVM są użyteczne do wstępnej wyceny oraz że wyceny Zillow-Zestimates spotkały się z krytyką o częstych niedokładnościach, również zgłaszaną przez National Community Reinvestment Coalition- grupę uczciwych adwokatów nieruchomościowych (w niezgrabym lecz bliskoznacznym tłumaczeniu). Jeżeli chcecie znać dokładną wartość nieruchomości, to potrzebujecie doświadczonego, lokalnego rzeczoznawcy - stwierdza autor artykułu Kenneth R. Harney.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz