Szukaj na tym blogu
2007-11-30
Google Maps for mobile with My Location
Cóż zatem mamy w obszarze mobilnym: głos, tekst, obraz, kamera, email, www, przesył danych z komórki do serwera, lokalizacja (GPS lub lokalnie), geo-mapy, street-view, komunikacja bezprzewodowa z pobliskimi urządzeniami, projekcja obrazu na ścianę (nowe). Można to jeszcze dzielić i mnożyć.
Ten pomysł Google, lokalizacji przy pomocy stacji naziemnych (a więc decentralizacji), pozwala mocno zabezpieczyć niezawodność działania systemu (bardziej niż GPS). Taki sposób myślenia jest, wg mnie, znamienny dla Google i przynosi chlubę tej organizacji, a przecież "de facto" idącej ku monopolowi. Zmierzamy zatem, chcąc - nie chcąc, ku absolutyzmowi oświeconemu.
Wracając do mobiliów: wśród różnorodności sprzętowej i oprogramowania, przeszkadza mi jeszcze mała kompatybilność różnych rozwiązań. Standardy soft i hard -ware umożliwiłyby używanie swoich aplikacji na dowolnym sprzęcie i oprogramowaniu, w dowolnej chwili i u dowolnego właściciela sprzętu, wtedy dopiero gromada komputerowych Geek'ów, wreszcie odklei się od PC'tów i ruszy w plenery, przenosząc tam swoją kreatywność. Ponadto postuluję wpakowanie tych mobiliów plus notebooków na jedną płytę sprzętową, bo po co nosić przy sobie tyle różnych gadgetów. Zatem: jedna karta sprzętowa, jeden standard systemowy, jeden zestaw aplikacji?
2007-11-29
2007-11-28
Start A Real Estate Blog
2007-11-26
2007-11-25
Trip in Europe
2007-11-24
A week in New York
2007-11-22
2007-11-21
2007-11-18
2007-11-17
2007-11-16
2007-11-15
Blog wiecznie żywy 2
Powyżej było o czasie dla bloga, a teraz ogólnie -jak panować nad czasem:
Synergię znajdujemy dzięki innowacjom. Wiele innowacji powstaje drogą przeniesienia dobrych metod z jednej dziedziny do innej:
2007-11-12
Google's Android
Widzimy wiec jak rozwija się rynek technologii mobilnych , co doskonale się wpisuje w strategię firmy Zillow i innych, o czym była wcześniej mowa w akapicie Future of Real Estate. Z drugiej jednakowoż strony, nie należy się zbytnio tymi gadgetami podkręcać, bo jak powiadają praktycy: nie ma jeszcze obowiązujących gadgetów dla obsługi rynku nieruchomości.
2007-11-11
2007-11-10
2007-11-08
Blog wiecznie żywy 1
2007-11-07
BlueDot.us is now Faves.com!
Taką informację namy na blogu serwisu dawniej:Blue Dot, a teraz Faves.com. Zmiana dotyczy nazwy domeny, dawne konta pozostają nadal aktywne z ich dotychczasową zawartością, zmienia się nieco kosmetyka i zapowiadane są rozszerzenia funkcjonalności serwisu.
2007-11-05
Tuning prezentacji nieruchomości
Jaki tuning? Parę przykładów by się znalazło.
Chodzi o sekretne tricki kupna sprzedaży nieruchomości, sekretny język sprzedawców, ich ujawnianie - dlaczego? A może jest to forma marketingu wirusowego: "co utajnione - to ciekawe". Dlaczego to pokazują, teraz - może aby podkręcić zainteresowanie transakcjami nieruchomości w okresie ich kryzysu? -Oceńcie sami.
Pliki z praktyki - uwagi techniczne
Na prośbę Ewy (i na wskazane przez nią adresy), forwardowałem do wszystkich pliki z materiałami z ostatnich zajęć. Było tego dużo i niektóre konta zwróciły mi informację o błędzie przekazu. Mogły być różne tego przyczyny (zapełnienie konta email, limit wielkości odbieranych plików, ustawienie pojemności konta, zabezpieczenia przed spamem itd.) rozstrzyganie każdego problemu z osobna wydaje mi się mało wydajne.
Mam inną propozycję: każdy, kto nie otrzymał wszystkich materiałów (6plików), niech założy sobie darmowe konto email na stronie: Gmail.com i wyśle do mnie wiadomość, a wtedy ja mu jeszcze raz prześlę pliki na jego Gmail. Dodatkowo aby ułatwić zakładanie konta Gmail wysłałem wszystkim zaproszenia, kto chce niech skorzysta. Tutaj wszystko działa, bez problemu, jest również w j. polskim, a założenie konta zabiera tylko kilka minut. Takie rozwiązanie jest wygodne, ponieważ raz wgrane do Gmail pliki można rozsyłać wielokrotnie na różne adresy, a pojemność tago konta jest duża -ponad 4,6GB.
Kiedyś stosowałem do takich celów tzw. Magazynek (darmowa usługa) z zabezpieczaniem hasłami, ale nastąpiły zmiany niezależne ode mnie, w tej usłudze i zrezygnowałem z tego typu rozwiązania. Z kolei nie zamierzam umieszczać na nieznanych mi serwerach publicznych (nawet zabezpieczonych hasłem), danych stanowiących specyficzną wartość intelektualną skierowaną tylko do grupy, która ją zakupiła. Wysyłanie tego mailem, z uwagi na stosowaną tu ochronę danych, wydaje mi się jeszcze wystarczające.
A w przyszłości warto pomyśleć o Social Network np. Orkut ?