Następny krok?

Robiąc drobną rekapitulację dzisiejszych narzędzi: mamy już powiązanie mapy z dynamicznymi fotografiami nieruchomości; możemy to wstawić na stronę w Internecie i zrobić ofertę; możemy powiązać z danymi w globalnej bazie danych; może to zrobić każdy, dysponujący dostępną powszechnie wiedzą o Internecie.
Czego brakuje? - aktualnych (na dzień) danych o dowolnie wybranej lokalizacji. Potrzebne są również powszechnie dostępne narzędzia do aktualizacji. Takie narzędzia mogą być początkowo kosztowne, ale gdyby je udostępnić zainteresowanym osobom (np. wykonującym oferty nieruchomościowe), w sposób nieodpłatny, ale w zamian za wykonaną pracę, według określonych standardów, to powstałaby dokumentacja taka, jak w podanych niżej przykładach.
Zauważcie, że ten sposób jest dobry nawet dla biedniejszych społeczeństw (omija też gro obciążeń podatkowych), na całym Globie i wyznaczając nowe wymagania konkurującym firmom uruchamia mechanizm "śnieżnej kuli" dla procesu opisu powierzchni Globu.

Ktoś zapyta, konkretnie, jakież to narzędzia mam na myśli? Ano, poniższy klip to demonstruje i chociaż to urządzenie wygląda dosyć rustykalnie, to przy masowej produkcji będzie lepsze. Przy okazji drobna uwaga: nie mogę tego teraz znaleźć, ale zetknąłem się z informacją o jakichś zaawansowanych, tego typu konstrukcjach, dla celów policyjnych, do zastosowania w miastach.